Sportowa ocena roku 2005
28.12.2005r.

Dzięki uprzejmości Tygodnika Nowe 7 Dni Gryfina i autora artykułu "Podsumowali rok 2005, a myślami są już przy roku 2006", Kamila Milera, przedstawiamy wypowiedzi działaczy i szkoleniowców klubów sportowych z naszego regionu na temat: "Sportowej oceny roku 2005 i ich najwiekszych sukcesów oraz głównych celów na najbliższy rok." Artykuł zamieszczony był w numerze 52 (308) z 28.12.2005. Poszczególne wypowiedzi przedstawiamy poniżej...

_________________________________________________________________

Marek Sanecki
Sekretarz klubu i trener KS Delf
(triathlon - dzieci, młodzież)

1. Największym sukcesem było zdobycie wicemistrzostwa Polski przez Michała Barę na dystansie olimpijskim w grupie juniorów i brązowy medal w aquatlonie w tej samej grupie wiekowej. Za sukces można uznać zakwalifikowanie się do wojewódzkiej kadry młodzików dziesięciu naszych zawodników. Cieszy również postęp, który widać u naszych zawodników na sprawdzianach.
2. My jako młody klub przede wszystkim musimy się wzmacniać organizacyjnie. Chcemy stworzyć naszym zawodnikom jak najlepsze warunki organizacyjne, tak by w przyszłości mogli brać udział w najlepszych zawodach. Chcemy również popularyzować triathlon i nasz klub. Więcej informacji o Delfie można znaleźć na naszej stronie, która w jakimś stopniu też jest naszym sukcesem www.delf.pl.

_________________________________________________________________

Marek Blumka
Trener Energetyk Gryfino
(piłka nożna, IV liga)

1. Przed sezonem wszyscy byliśmy na etapie niepewności, nie wiedzieliśmy na co nas stać. Start nam nie wyszedł, więc byliśmy troszeczkę podłamani. Natomiast dalsza część sezonu przyniosła efekt ciężkiej pracy, którą wykonaliśmy w lutym i wynik przeszedł nasze oczekiwania, bo zakładaliśmy, że będziemy w granicach piątego miejsca. Jest to duża zasługa zawodników, że starali się podporządkować pewnym rzeczą jeśli chodzi o grę. Oczywiście trzecie miejsce po rundzie jesiennej nas satysfakcjonuje, natomiast końcówka nam znowu nie wyszła, a szkoda, bo była szansa zakończyć rok w nieco lepszej sytuacji. Ogólnie jestem bardzo zadowolony. Zespół, który jeszcze jakiś czas temu był niepewny utrzymania w lidze, teraz odgrywa w niej znaczącą rolę.
2. Faworytami do awansu są inne drużyny. My jednak nie składamy broni, natomiast uważam, że gdybyśmy utrzymali ten wynik, który osiągnęliśmy jesienią, to na pewno byłby to nasz sukces.

_________________________________________________________________

Aloizy Gołębiowski
Trener Iskra Banie
(piłka nożna, V liga)

1. Jestem zawiedziony postawą zespołu i w ostatnim okresie również zarządu. Wyjątkiem jest prezes Sikorski, który jako jedyny stara się jak może, by było lepiej. Natomiast resztę zarządu w ogóle nie widuje, ani na meczach, ani w działaniach.
2. Ja miałem umowę do końca listopada i choć umówiliśmy się na przedłużenie współpracy, to jeśli się nic nie zmieni, zrezygnuję z pracy w tym klubie.

_________________________________________________________________

Tomasz Grąbczewski
Trener, działacz UKS Kamikaze
(karate)

1. Największy sukces to oczywiście drużynowe Mistrzostwo świata Karoliny Grąbczewskiej oraz drużynowe Mistrzostwo Europy. Duży sukces to także indywidualne Mistrzostwo Europy Darii Szulc w młodziczkach. Oprócz tego złoty medal Karoliny w karate wszechstylowym na Mistrzostwach Polski w Elblągu. Ten rok był dla nas bardzo udany.
2. Główny cel to na pewno Mistrzostwa Europy w Szwajcarii, które odbędą się w listopadzie. A w lipcu chcemy pojechać na Puchar świata, gdzie występują także młodzicy, czyli będzie to szansa do pokazania się dla Darii Szulc. Ponadto w styczniu liczymy na medal Darii na Mistrzostwach Polski juniorów. Super byłoby gdybyśmy powtórzyli sukces z roku 2005. Oczywiście naszym celem jest również to, by jak najwięcej dzieci trenowało karate. Im więcej dzieci będzie uprawiało ten sport, tym większa szansa na to, że będą następni utalentowani karatecy w Gryfinie.

_________________________________________________________________

Robert Iżak
Prezes klubu Odra Chojna
(piłka nożna, IV liga)

1. Mało było sukcesów. Złożyło się na to wiele przyczyn, atmosfera wokół klubu, nieprzychylne stanowisko niektórych ludzi, zwłaszcza byłego zarządu. Sukcesem na pewno było zbudowanie drużyny, która po spadku do IV ligi błysnęła, ale później miała straszną zapaść, jednak na koniec roku znowu wróciła do formy, piłkarze uwierzyli, że potrafią dobrze grać w piłkę. W sumie odnieśliśmy duży sukces organizacyjny jak na warunki chojeńskie. Mamy wiele reklam i tu właśnie należą się duże pokłony w stronę sponsorów.
2. Minimum pierwsza piątka na zakończenie sezonu w IV lidze, a później będziemy myśleć o utrzymaniu tej drużyny, która jest w tej chwili.

_________________________________________________________________

Zenon Kisielica
Trener Regalica Gryfino
(strzelectwo sportowe)

1. Mimo przeprowadzki sezon strzelecki zakończyliśmy nieźle. W konkurencjach olimpijskich zdobyliśmy dwa tytuły: jeden Mistrza Polski i jeden Wicemistrza Polski (Mariusz Kowiel - Młodzieżowe Mistrzostwa Polski). oraz Mistrzostwo Polski Juniorów Młodszych (Łukasz Stanisz - Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży). Natomiast w młodzikach zdobyliśmy trzy tytuły mistrza makroregionu zachodniopomorsko-wielkopolskiego okręgu. W rywalizacji dzieci i młodzieży zdobyliśmy 89 pkt.
2. Głównymi celami są sprawy organizacyjne. Przede wszystkim rozwinięcie sekcji niepełnosprawnych. Chcemy w roku 2006 skończyć adaptację nowych pomieszczeń i zrobić kolejny nabór zawodników. Najważniejsze są sprawy organizacyjne, natomiast cykl sportowy idzie jak idzie. W sporcie zawsze robi się "naj". Czy to zawody w Brynkach, czy w Berlinie, chcemy wygrywać co tylko można.

_________________________________________________________________

Tomasz Łapiński
Trener Łabędź Widuchowa
(piłka nożna, klasa okręgowa)

1. Mało mieliśmy sukcesów. Cieszy tylko to, że młodzi zawodnicy po 16-17 lat pokazują, że potrafią grać w piłkę i w najbliższym czasie będą dla nas sporym wzmocnieniem. Bo miejsce jakie mamy, takie mamy.
2. Przede wszystkim utrzymać się w lidze. Szykujemy parę wzmocnień, być może coś się poprawi. Chcemy szybko złapać parę punktów i spokojnie ogrywać młodych zawodników. środek tabeli będzie nas bardzo satysfakcjonował. A w przyszłym sezonie zobaczymy. Jeżeli trafią do nas zawodnicy, którzy mają trafić, to być może znów będziemy w czołówce.

_________________________________________________________________

Grzegorz Pach
Prezes klubu Fagus Kołbacz
(piłka nożna, V liga)

1. Srednio oceniam mijający rok. Przede wszystkim liczyłem na wyższe miejsce w lidze - czwarte, piąte, czyli w ścisłej czołówce. Generalnie nie jest tak źle, choć mogło by być lepiej. Plany pokrzyżowały nam liczne kontuzje i kartki.
2. Myślę, że zostawimy ten środek tabeli. Wiadomo, że będziemy chcieli zakończyć sezon troszeczkę wyżej, ale nie myślimy w tym momencie o awansie, bo czołówka jest daleko. Po prostu chcielibyśmy lepiej grać. Będziemy mieć wzmocnienia, wrócą dawni zawodnicy Fagusa, którzy ostatnio występowali w innych klubach. Tak, że na pewno będziemy mocniejsi.

_________________________________________________________________

Jan Podleśny
Wiceprezes klubu, trener MKS Hermes
(lekkoatletyka)

1. W tym roku mieliśmy tylko jeden medal na Mistrzostwach Polski. Zdobył go na halowych MP Tomasz Weczera w skoku wzwyż. Natomiast w letnich zawodach nie udało nam się zdobyć medali, ale mieliśmy wysokie miejsca - czwarte Rybackiej, piąte Węsierskiej zrekompensowały brak medali. Sukcesem na pewno jest wysokie miejsce we współzawodnictwie dzieci i młodzieży klubów lekkoatletyki, za nami uplasowały się znacznie większe ośrodki sportowe. Po raz drugi z rzędu udało nam się zająć w tej klasyfikacji trzecie miejsce w województwie. Młodzicy Hermesa okazali się najlepsi w międzywojewódzkich (zachodniopomorskie i wielkopolskie) biegach przełajowych co na pewno można uznać za miłą niespodziankę. Do sukcesu zaliczyć trzeba także pierwsze miejsce Jarosława Janickiego w ultramaratonie Wiedeń-Budapeszt. W tej chwili mamy dwóch zawodników w kadrze olimpijskiej "C", to jest Tomek Weczera i Renia Wensierska.
2. Utrzymanie wysokiego miejsca w klasyfikacji. Renia Wensierska przygotowuje się do Mistrzostw świata w rzucie młotem. Liczymy również na medal Tomka Weczery na Mistrzostwach Polski. W roku 2005 mieliśmy trójkę lekkoatletów z Hermesa na Olimpiadzie Młodzieży, w roku 2006 chcemy wprowadzić więcej zawodników.

_________________________________________________________________

Stefan Ragan
Trener Odrzanka Radziszewo
(piłka nożna)

1. Ten rok był chyba najbardziej udany w historii klubu. Bo w sezonie 2004/05 zajęliśmy drugie miejsce, no i teraz na półmetku też jesteśmy wysoko, bo na trzecim miejscu. Daleko zaszliśmy w Pucharze Polski. Swoje rozgrywki wygrali trampkarze, którzy po jesieni też są liderem, również juniorzy plasują się wysoko w swojej tabeli. Tak, że dla nas ten rok był bardzo pomyślny.
2. Cele warunkuje układ tabeli, ale będziemy grali o to, żeby być jak najwyżej, co najmniej na tym miejscu, na którym jesteśmy. Założenia naszego klubu są takie, aby grać po to, żeby promować zawodników i oddawać do wyższych lig. Jeżeli to będzie się nam udawać, to niewątpliwie będzie to sukces dla klubu. Oby ten kolejny rok był taki jak poprzedni.

_________________________________________________________________

Marek Reuter
Prezes zarządu klubu Energetyk Junior Gryfino
(piłka nożna, trampkarze)

1. Na pewno sukcesem było zajęcie drugiego miejsca rocznika '94 i trzeciego miejsca rocznika '93 na festiwalu mini piłki nożnej w Gryfinie. Ponadto na początku roku rocznik '93 wygrał silnie obsadzony turniej halowy. Jednak przede wszystkim cieszy mnie to, że ustabilizowały się nasze drużyny i zaczęły odgrywać znaczącą rolę w rozgrywkach ligowych. Rocznik '93, '94 i '96 zajmują miejsca na podium i mają realną szansę wygrać rozgrywki wojewódzkie.
2. Kontynuacja tego co robiliśmy przez ostatnie trzy lata. Jest nadzieja, że będzie jeszcze lepiej. Powiększyliśmy o dwa lata wiek naborowy względem tego co była dwa lata temu. Nasz najstarszy rocznik to '91, a najmłodszy '96, choć oczywiście mogą w nim trenować jeszcze młodsi piłkarze.

_________________________________________________________________

Krzysztof Rudnicki
Prezes i trener UKS Biały Pion
(szachy)

1. Największym sukcesem srebrny medal Rafała Dogody na Mistrzostwach Polski juniorów. Naszym sukcesem jest również nawiązanie kontaktu z klubem z Belgii. Te kontakty zaowocowały wyjazdem naszych zawodników do Belgii.
2. Starty w lidze. Wystartujemy w lidze seniorów, prawdopodobnie w II lidze centralnej. Prawdopodobnie, bo najpierw musimy wygrać trzecią ligę. Mamy czterech zawodników na listach światowych, więc to dobry dorobek. Ponadto chcemy zaistnieć w szachach młodzieżowych. Chcielibyśmy uzupełnić nasz dorobek medalowy na Mistrzostwach Polski o złoto. Cieszy również to, że dzieci coraz chętniej grają w szachy.

_________________________________________________________________

Marek Zielonka
Trener Energetyk Gryfino
(piłka ręczna, II liga i młodzież)

1. Na pewno sukcesem jest to, że mamy trzech zawodników w kadrze narodowej juniorów młodszych (Gałka, Fornal i Łągieś). Dalej, czwarte miejsce młodzików na Mistrzostwach Polski. Drugie miejsce w mistrzostwach kadr wojewódzkich w Poznaniu, gdzie większość kadry naszego województwa to byli zawodnicy Energetyka. No i na pewno po reaktywacji piłki ręcznej w Gryfinie, piąte miejsce w seniorach na półmetku ligi.
2. Zakończyć drugą ligę w pierwszej piątce. Minimum awans do półfinału Mistrzostw Polski juniorów starszych i wyjazd rocznikiem '90 na turniej światowy do Teramo, który byłby płatny przez zawodników i osoby towarzyszące.

_________________________________________________________________

Dariusz Żołnowski
Kierownik sekcji MKS Hermes
(gimnastyka artystyczna)

1. Sukcesem jest udany start zawodniczek Hermesa na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży dla juniorek młodszych i młodziczek. Nasze gimnastyczki zdobyły 20 punktów w Bielsku Białej, dzięki czemu w klasyfikacji gimnastyki artystycznej (juniorki młodsze i młodziczki) nasz klub zajął siódme miejsce w Polsce, co jest bardzo dobrym wynikiem.
2. Przede wszystkim utrzymać stan posiadania, jaki jest obecnie i rozwinąć naszą dolną drabinkę, czyli rozszerzyć roczniki i rozpocząć treningi nawet dla przedszkolaków.